03-26-2014, 12:46
Modern, zlituj się...
Znasz KOGOKOLWIEK, kto jest w Duelu ciągle? Nie? Ja też nie. Bo takiej osoby NIE MA, tak więc opieranie Twoich wyliczeń o jakąś czysto teoretyczną sytuację po to, żeby wymusić jak najbardziej praktyczne zmiany (które pomogą wyłącznie Tobie, bo tylko Tobie się cały czas coś nie podoba), jest po prostu bezsensowne (nie chcę używać bardziej dosadnych określeń, choć bardziej tu pasują).
Za tarantulę dostajesz 5k platyny bardzo rzadko tak naprawdę - wiem, bo siedziałem tam swoim łowcą przez jakieś 30 leveli. Wielkiej fortuny nie zarobiłem między innymi dlatego, że praktycznie ZAWSZE jest tam co najmniej jedna inna postać (a zwykle więcej), która też strzela do Tarantul. A przypomnę Ci, że respią się 2 Tarantule na 5 minut. Znasz się na matematyce, więc policz sobie te "miliony" zarobku...
I znów się ubawiłem, jak przeczytałem, że zbierając klika się raz na 30 sekund
Znasz KOGOKOLWIEK, kto jest w Duelu ciągle? Nie? Ja też nie. Bo takiej osoby NIE MA, tak więc opieranie Twoich wyliczeń o jakąś czysto teoretyczną sytuację po to, żeby wymusić jak najbardziej praktyczne zmiany (które pomogą wyłącznie Tobie, bo tylko Tobie się cały czas coś nie podoba), jest po prostu bezsensowne (nie chcę używać bardziej dosadnych określeń, choć bardziej tu pasują).
Za tarantulę dostajesz 5k platyny bardzo rzadko tak naprawdę - wiem, bo siedziałem tam swoim łowcą przez jakieś 30 leveli. Wielkiej fortuny nie zarobiłem między innymi dlatego, że praktycznie ZAWSZE jest tam co najmniej jedna inna postać (a zwykle więcej), która też strzela do Tarantul. A przypomnę Ci, że respią się 2 Tarantule na 5 minut. Znasz się na matematyce, więc policz sobie te "miliony" zarobku...
I znów się ubawiłem, jak przeczytałem, że zbierając klika się raz na 30 sekund
"A oni wciąż nas mają za nic - choć podobno nowy czas,
tkwią rozparci za biurkami dzieląc czas na ich i nasz...
A oni zawsze tacy sami i nieważne, skąd dziś są:
okopani przepisami grają tak jak chcą..."
tkwią rozparci za biurkami dzieląc czas na ich i nasz...
A oni zawsze tacy sami i nieważne, skąd dziś są:
okopani przepisami grają tak jak chcą..."