09-02-2014, 15:19
Nowy serwer jest nieopłacalny, bo wszyscy przerzuciliby się na niego, a stary stałby pusty i chłonął niepotrzebnie kasę. To już lepszy jest pomysł z kopią zapasową Branda gdyby coś miało niewypalić.
Wiem, że reset to ostateczność, ale na chwilę obecną to jedyna szansa na odrodzenie się duela. Nowości? Niby jakie? Wszystkie nowe pomysły z tej edycji bardziej zniechęciły graczy niż ich przyciągnęły. Nowe mapy? Po co, skoro większość nowych stoi obecnie pusta. Każdy je sobie sprawdzi i zapomni. Nowe itemy? W grze jest nadal ponad 10 nieodkrytych itemów... Siedziby? Bądźmy realistami, slyszałem o siedzibach jakieś pół roku temu, 4 miesiące temu miały wejść "lada moment", do dziś nawet jednej oficjalnej wzmianki.
Szczerze to nie rozumiem oburzenia tym resetem. Rozumiałbym gdyby pomysł padł ze 4 miechy temu, sam bym protestował. Ale teraz, kiedy serwer świeci pustkami od 4 miesięcy? Kiedy na żadnej fladze nie było więcej niż 3-5 osób? Chętnie poznałbym zdanie kogoś innego niż Miscu, kto jest przeciwny resetowi, np. Kosa. Jak dla mnie jedyny argument takich osób, że po resecie "pogramy miesiąc i znowu się znudzi".
Dlatego też w innym temacie napisałem, że edycje powinny być krótkie, z prostym, jasno wyznaczonym celem, żeby każdy wiedział ile mniej więcej potrwa jeszcze edycja. Około 6 miesięcy na każdą edycję i nie trzeba wtedy sztucznie blokować maksymalnych leveli, bo ludzie wiedząc, że ten exp na niewiele się zda skoncentrowaliby się na pvp. Itemy za sp przerzucic na honor i tylko honor, zwiększany tylko w pvp + ewentualnie pyłami z wampira, tak żeby walka na strzałkach i fladze była prawie tak samo opłacalna co expienie. Wampirowi zmieniać staty i zwiększać je co jakiś czas by dostosować do leveli graczy. Tak żeby gildia z flagą mogła tam expić w kilka osób(coś jak upiór) i opłacałoby się im to (spory exp, pyły, wypaść mógłby z niego każdy dostępny item w grze). Gwarantuję wam, że edycja wytrwałaby wtedy jak każda poprzednia, przez minimum pół roku fajnej, intensywnej gry. Tak powinien wyglądać duel, a nie jakaś bezsensowna i niekończąca się pogoń za levelami i topką, która prędzej czy później doprowadza do śmierci duela.
Wiem, że reset to ostateczność, ale na chwilę obecną to jedyna szansa na odrodzenie się duela. Nowości? Niby jakie? Wszystkie nowe pomysły z tej edycji bardziej zniechęciły graczy niż ich przyciągnęły. Nowe mapy? Po co, skoro większość nowych stoi obecnie pusta. Każdy je sobie sprawdzi i zapomni. Nowe itemy? W grze jest nadal ponad 10 nieodkrytych itemów... Siedziby? Bądźmy realistami, slyszałem o siedzibach jakieś pół roku temu, 4 miesiące temu miały wejść "lada moment", do dziś nawet jednej oficjalnej wzmianki.
Szczerze to nie rozumiem oburzenia tym resetem. Rozumiałbym gdyby pomysł padł ze 4 miechy temu, sam bym protestował. Ale teraz, kiedy serwer świeci pustkami od 4 miesięcy? Kiedy na żadnej fladze nie było więcej niż 3-5 osób? Chętnie poznałbym zdanie kogoś innego niż Miscu, kto jest przeciwny resetowi, np. Kosa. Jak dla mnie jedyny argument takich osób, że po resecie "pogramy miesiąc i znowu się znudzi".
Dlatego też w innym temacie napisałem, że edycje powinny być krótkie, z prostym, jasno wyznaczonym celem, żeby każdy wiedział ile mniej więcej potrwa jeszcze edycja. Około 6 miesięcy na każdą edycję i nie trzeba wtedy sztucznie blokować maksymalnych leveli, bo ludzie wiedząc, że ten exp na niewiele się zda skoncentrowaliby się na pvp. Itemy za sp przerzucic na honor i tylko honor, zwiększany tylko w pvp + ewentualnie pyłami z wampira, tak żeby walka na strzałkach i fladze była prawie tak samo opłacalna co expienie. Wampirowi zmieniać staty i zwiększać je co jakiś czas by dostosować do leveli graczy. Tak żeby gildia z flagą mogła tam expić w kilka osób(coś jak upiór) i opłacałoby się im to (spory exp, pyły, wypaść mógłby z niego każdy dostępny item w grze). Gwarantuję wam, że edycja wytrwałaby wtedy jak każda poprzednia, przez minimum pół roku fajnej, intensywnej gry. Tak powinien wyglądać duel, a nie jakaś bezsensowna i niekończąca się pogoń za levelami i topką, która prędzej czy później doprowadza do śmierci duela.