Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O rozgrywce slow kilka [DYSKUSJA]
#1
Witajcie Smile
Na wstepie odrazu przepraszam, ze to wszystko tyle trwa, ale badz co badz koniec tygodnia mam troche zawalony + problemy z netem. Mam nadzieje ze nikomu sie nie odechcialo. Mam nadzieje ze dzisiaj juz bez zadnych przygod bede mogl usiasc wieczorem i to ogarnac wszystko.
Z racji tego, ze moje pytania w offtopie przepadly, tutaj napisze jak ja to widze, w razie jakis watpliwosci co do tego, co tutaj jest napisane - piszcie Wink

Jak ja bym to wszystko widzial?
Wiadomo, kazdy ma swoje sprawy na glowie i raczej ta zabawa w rpg nie powinna wymuszac na uczestnikach poswiecania jej nadmiaru czasu, z drugiej strony tez brak kogokolwiek nie powinien rozgrywki zatrzymywac. Dlatego proponowalbym odejsc od formy typowego rpga, tylko bardziej cos na ksztalt hmmm... wolnej rozgrywki. Kto chce - moze siedziec w karczmie, gawedzic i czekac na roznego rodzaju wyprawy. Ktos chce lowic sobie ryby? Nie ma problemu, idzie nad jezioro i lowi ryby. Mysle ze ta forma bedzie lepsza, gdyz tak naprawde w dwie osoby da sie juz ciagnac fabule, zawsze osoba ktora troche przegapila moze zasymulowac drzemke/zagubienie sie. Kazda lokacja ma swoj osobny temat (Dlatego na poczatku nie tworzylbym wszystkich lokacji z mapy duela tylko dodawal je wtedy, gdy beda potrzebne).
Co do lokacji czy karty postaci nie ma chyba watpliwosci, druga kwestia to mechanizm walki. Wiadomo, gra toczy sie o pietruszke, wiec i system walki nie bedzie jakos za specjalnie rozbudowany (chodzi o fun Tongue ), wiec tutaj pytanie - k6 (innej nie mam, jakis system sie do niej napisze), czy po prostu liczymy na to ze uczestnicy beda sie dogadywac miedzy soba i nie bedzie walki dwoch terminatorow Wink .
Aby zapobiec takim sytuacjom, powstanie specjalne konto forumowe Narratora, wiadomo, narrator ma zawsze racje (w sprawie fabuly) Bedzie to konto odpowiadajce za prowadzenie rozgrywki (Opisy lokacji, sytuacji, etc. ). Zeby nie bylo ze jakas stronniczosc czy cos konto oczywiscie moze byc wspoldzielone (+ dla mnie jeszcze taki, ze bede mogl brac udzial w rozgrywce Big Grin )


To chyba w tym momencie tyle co chcialem napisac
Odpowiedz
#2
Mam wrażenie, że Bezimienny specjalnie zrobił kobietę -.- Nawet wiem z jakiego powodu Big Grin

A co do postu, zgadzam się Smile Narratorem będziesz Ty - ypilson.
Odpowiedz
#3
(02-16-2014, 18:35)drazet napisał(a): Mam wrażenie, że Bezimienny specjalnie zrobił kobietę -.- Nawet wiem z jakiego powodu Big Grin

A co do postu, zgadzam się Smile Narratorem będziesz Ty - ypilson.


Rację masz tylko częściowo, drazet Smile
Rynde jako projekt chodziła mi po głowie już jakiś czas (chociaż przyznaję, że dopiero niedawno dostała obecne imię Big Grin), a propozycja, żeby zagrać w RPG na forum wydała mi się niezłym poligonem doświadczalnym dla niej.
Przyznaję jednak, że się trochę wahałem, ale ostatecznie kobieta w Królestwach Północnych to rzadkość, no i jak z nieba spadły informacje z Twojej karty postaci, więc Rynde ostatecznie dotarła w okolice Dragg Big Grin

Yps, Twój pomysł na sposób prowadzenia rozgrywki jest faktycznie dobry - spróbujmy i potestujmy. Jeśli się okaże, że się sprawdza, to przy nim zostaniemy, jeśli się nie sprawdzi, wymyślimy coś innego Big Grin
"A oni wciąż nas mają za nic - choć podobno nowy czas,
tkwią rozparci za biurkami dzieląc czas na ich i nasz...
A oni zawsze tacy sami i nieważne, skąd dziś są:
okopani przepisami grają tak jak chcą..."
Odpowiedz
#4
Hmm nie jestem pewien czy taka forma rozgrywki nie będzie zbyt rozlazła i bez większych emocji z powodu braku ściśle określonej fabuły. Kilka tematów może też spowodować, że najzwyczajniej w świecie się pogubimy w tym wszystkim. Początkowo myślałem, że będą to mniejsze ale częstsze rozgrywki typu "biesiada u karczmarza", "wyprawa w złote góry" itp ale jeżeli dobrze rozegramy proponowany system, to może rzeczywiście w międzyczasie uda nam się ustalić jakąś sensowną fabułę i emocjonującą rozgrywkę : )
Bądź co bądź - czekam niecierpliwie.
Odpowiedz
#5
I tu właśnie jest pole do popisu dla Narratora, Iksie Smile
Mam na myśli to, że w naszych kartach postaci jest całkiem sporo materiału, z którego można coś wypracować.
Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie Narratorowi (chyba), żeby od początku przynajmniej w ogólny sposób zarysować jakąś nadrzędną linię fabularną,
której będziemy się wszyscy musieli trzymać.
Dla przykładu: jeśli jest potrzeba, byśmy wszyscy zaczynali rozgrywkę jako ekipa, to każdy z nas ma przynajmniej jeden powód, by odwiedzić karczmę Smile
Jeśli pomysłem jest, byśmy spotkali się gdzie indziej, też jest parę możliwości.
I tak dalej, i tak dalej - ważne tylko, żeby Narrator to zarysował od początku Big Grin
"A oni wciąż nas mają za nic - choć podobno nowy czas,
tkwią rozparci za biurkami dzieląc czas na ich i nasz...
A oni zawsze tacy sami i nieważne, skąd dziś są:
okopani przepisami grają tak jak chcą..."
Odpowiedz
#6
Moim zdaniem cała zabawa nie będzie zbyt rozlazła, często całkiem ciekawe inicjatywy wychodzą od graczy, bo zawsze na jakas pomniejsza wyprawe moze udac sie juz zalozmy dwoch graczy, a gdy przyjdzie moment ze bedzie dalo sie zorganizowac jakis wiekszy wypad, zawsze moze wpasc do karczmy jakis zadyszany wojownik ktory zauwazyl cos dziwnego Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości